3 miesiące później
Obudziły mnie mdłości, wybiegłam szybko z łóżka i pobiegłam prosto do łazienki, zwymiotować.
Kiedy pochylałam się nad muszlą klozetową, czułam na sobie wzrok Harrego. Otarłam krople potu z czoła i odwróciłam się w stronę Stylesa który był wyraźnie przestraszony
-chyba zaszkodziło mi te wczorajsze sushi, penie Niall kupił nieświeżą rybę – zażartowałam
Harry uniósł delikatnie kąciki ust, podszedł do mnie i pomógł wstać z zimnych kafelek.
-Już lepiej ? Zapytał
-Taak, daj mi tylko chwilę muszę się odświerzyć
-jasne, to ja pójdę zrobić śniadanie – Powiedział posyłając mi delikatny uśmiech.
Spojrzałam w lustro, i nie mal momentalnie pożałowałam tego że to zrobiłam, opuchnięte oczy, tłuste włosy, i przede wszystkim nie świeży oddech. Włożyłam głowę pod kran, umyłam ją i doprowadziłam do w miarę przyzwoitego stanu. Umyłam zęby, ubrała się w świeże ubrania i od razu poczułam się lepiej.
Zeszłam do kuchni, pachniało w niej naleśnikami, a przy piecu stał Harold, szybo i sprawnie je smażył, usiadłam przy stole i wpatrywałam się w niego.
-Umieram z głodu- zakomunikowałam
Po chwili do kuchni wparował Niall i Zayn zaraz za nimi Był
Lou i Liam. Po kilku minutach Hazza, podał nam posiłek. Nałożyłam
sobie cztery naleśniki i polałam je dużą ilością sosu
klonowego. Czułam wzrok wszystkich osób na swoim ciele, oderwałam
głowę od talerza i spojrzałam na przyjaciół.Obudziły mnie mdłości, wybiegłam szybko z łóżka i pobiegłam prosto do łazienki, zwymiotować.
Kiedy pochylałam się nad muszlą klozetową, czułam na sobie wzrok Harrego. Otarłam krople potu z czoła i odwróciłam się w stronę Stylesa który był wyraźnie przestraszony
-chyba zaszkodziło mi te wczorajsze sushi, penie Niall kupił nieświeżą rybę – zażartowałam
Harry uniósł delikatnie kąciki ust, podszedł do mnie i pomógł wstać z zimnych kafelek.
-Już lepiej ? Zapytał
-Taak, daj mi tylko chwilę muszę się odświerzyć
-jasne, to ja pójdę zrobić śniadanie – Powiedział posyłając mi delikatny uśmiech.
Spojrzałam w lustro, i nie mal momentalnie pożałowałam tego że to zrobiłam, opuchnięte oczy, tłuste włosy, i przede wszystkim nie świeży oddech. Włożyłam głowę pod kran, umyłam ją i doprowadziłam do w miarę przyzwoitego stanu. Umyłam zęby, ubrała się w świeże ubrania i od razu poczułam się lepiej.
Zeszłam do kuchni, pachniało w niej naleśnikami, a przy piecu stał Harold, szybo i sprawnie je smażył, usiadłam przy stole i wpatrywałam się w niego.
-Umieram z głodu- zakomunikowałam
-Zamieniasz się w Niallera ? Zapytał, z powagą Louis
-Nie, po prostu to jest pyszne – wytłumaczyłam i wróciłam do konsumowania śniadania.
Po zjedzonym posiłku udałam się do salonu, usadowiłam się wygodnie na kanapie i włączyłam telewizor, nie leciało nic ciekawego, tylko jakieś nudne niby śmieszne Angielskie seriale, przez ich oglądanie zrobiłam się strasznie senna. Zamknęłam oczy i postanowiłam się chwilkę zdrzemnąć .
***
Obudził mnie dzwoniący telefon, podniosłam się na łokciach i ujrzałam rozmawiającego Stylesa.
Na fotelu obok mnie siedziała Aśka, obserwowała mnie.
-Lou przywiezie Lux na kilka dni, chcą jechać z Nickiem do jego mamy, jest ciężko chora- zawiadomił nas, mój szanowny chłopak.
Wstałam z kanapy, zakręciło mi się w głowie i strasznie mnie zemdliło. Ledwie zdążyłam dobiedz do łazienki. Kiedy nachylałam się nad muszlą czułam że ktoś trzyma mi włosy, odwróciłam się ujrzałam zaniepokojoną Aśkę.
Usiadłam bez silnie na podłodze, schowałam głowę między kolana i modliłam się aby mi przeszło.
-Victoria … - odezwała się blądynka
-Tak ?
-Robiłaś może test ciążowy ?
-Nie po co ? To jakiś absurd
-Ty i Harry ze sobą sypiacie – tłumaczyła
-Ale się zabezpieczamy
-Czekaj tutaj chwilę...- powiedziała i zniknęła za drzwiami.
Wróciła po kilku minutach, w ręku trzymała biało niebieskie pudełeczko. Podała mi je do ręki
-Masz, zrób na wszelki wypadek – powiedziała
-Skąd ty to masz ?
-Nie ważne, po prostu to zrób
Wykonałam polecenie mojej przyjaciółki, zrobiłam ten zajebnay test test ciążowy. Postępowałam zgodnie z instrukcją, która dołączona była do opakowania. Najgorsze było czekanie na wynik.
W międzyczasie umyłam zęby, i poprawiłam włosy. Spojrzałam na test, i nie mogłam uwierzyć.
Wyszedł pozytywny.
-Kurwa... jestem w ciąży
Wyszłam z łazienki i spojrzałam na czekającą na mnie Aśkę, spojrzałam na nią z przerażoną miną. Nie musiałam nic mówić, ona wiedziała.
-Co ja mam teraz zrobić ? Zapytałam
-Spokojnie, ty i Harry jesteście fajną parą, dacie sobie radę
Weszłam do salonu z sztucznym uśmiechem, na kanapie siedział Harold z małą Lux i Liaś, tak wię to zdrobnienie jest debilne. Usiadłam pomiędzy nimi i przywitałam małą księżniczkę, dałam jej całusa w czółko a ona momentalnie wskoczyła na moje kolana i mocno mnie przytuliła, odwzajemniłam jej uścisk, tylko nieco delikatniej, nie chciałam zrobić jej krzywdy.
-Pójdę zapalić – powiedziałam, podając dziewczynkę Harremu.
Wyszłam przed dom, usiadłam na słodzie i odpaliłam papierosa, nie mogłam i nie chciałam dopuścić do siebie tego że jestem w ciąży, mimowolnie dotknęłam swojego bucha.
Usłyszałam że drzwi się otworzyły, a obok mnie usiadł Liam, był nieco zaniepokojony.
-Co się dzieje ? Zapytał
-Nic, po prostu chciałam zapalić
-Mnie chcesz oszukać, znam cię nie od dzisiaj – powiedział, miał rację Liam wiedział o dużo , miałam z nim najlepszy kontakt.
-Co by się stało z zespołem, gdyby się okazało że jeden z członków zostanie ojcem ? Zapytałam, wbijając wzrok w moje niebieskie trampki, Payn zaniemówił. Spojrzał na mój brzuszek, i delikatnie uniósł Konicki ust
-Nic będziemy jedną wielką rodziną
Chłopak przytulił mnie do siebie i pocieszył, uspokoiłam się ale nadal nie wiedziałam jak mam powiedzieć o tym wszystkim Harremu.
-Payn, czy tobie czasami nie pomyliły się dziewczyny ? Usłyszałam głos Harrego
- Ja już was zostawię, musicie sobie chyba pogadać – zakomunikował, poklepał mnie po ramieniu i znikną za drzwiami, DZIĘKI PAYN prawdziwy z ciebie przyjaciel zostawiłeś mnie z tym samą.
-Harry, do jasne kurwy chcę mieć to już za sobą – powiedziałam wstając z zimnych słodów
Stał i wpatrywał się we mnie przerażonym wzrokiem, pełnym obaw. Podeszłam do niego, i chwyciłam jego rękę, z moich oczu wypłynęły łzy, spojrzałam w jego zielone oczy i powiedziałam
-Jestem w ciąży
Przepraszam 1, za wszystkie błędy, 2 za takie przyspieszenie akcji
i za to że to takie gówno ; )
Zajebiste <3
OdpowiedzUsuń; )
UsuńBOSKIE *___________* Wcale nie gówno <3
OdpowiedzUsuńgówno xd
UsuńPróbuje ogarnąć wszystko na raz i przez to połowę zaniedbuje, np. nie skomentowałam ostatniego rozdziału chociaż go przeczytałam, za co bardzo przepraszam :c Jak tak wygląda gówno, to ja sie schowam! Moich opowiadań nigdy bym nie opublikowała, więc wierz mi - wiem jak wygląda prawdziwe gówno i ono nie ma nic wspólnego z twoimi rozdziałami!!! Łiii Hahrry będzie tatusiem! Dobrze, że tylko tutaj bo w realu sam jest jak wielki dzieciak xd Daddy Liaś jak zwykle kochany <3 Hahahah Vicki zawsze spoko! "Kurwa... Jestem w ciąży!" leże i nie wstaje! ;P Nie moge się doczekać nexta ;*
OdpowiedzUsuńxX Dominika ;3
Oj przepraszam cię kochana moja Dominiko, miałam odpowiedzieć ale zasnęłam przy biurku. Nie wiem to jest gówno bo strasznie mi się to wszystko skleja :***
UsuńI nigdy nie byłam na ciebie zła
jakie gówno ?! jest zajebisty ;d pisz szybciutko następny :)
OdpowiedzUsuńno to nie jest gówno :P
OdpowiedzUsuńjest : )
UsuńOj wiesz Harry, em zdradzę że to straszny szczeniaak !
OdpowiedzUsuńNo nie moge, była i nie odpowiedziała na mój piękny komentarz z przeprosinami! ;o Mam to traktować jako foch? xd ;p
UsuńWczoraj jakoś nie mogłam się zabrać za przeczytanie tego do końca... więc dziś się za to wzięłam. Super rozdział! Co z tego, że tak bardzo to przyspieszyłaś... Jest cudnie! Najbardziej mi się spodobała scena z Liam'em... AWWW^^
OdpowiedzUsuń"Payn, czy tobie czasami nie pomyliły się dziewczyny ?" hahah nie mogę! CUDOWNE!
Jestem cholernie ciekawa co zrobi Styles, bo przerwałaś w najgorszym możliwym momencie ._.
Weny kochana :*
Kocham cię :***
UsuńCUDOWNY *_______* kiedy następny? już nie mogę się doczekać :D /n.
OdpowiedzUsuń